Co tam w eterze piszczy? Cholera, ostatnimi czasy z prawdziwym radiowym eterem mam styczność wyłącznie na flach krótkich; wszelkie inne radiostacje, których słucham codziennie, odpalam albo w cyfrowej technologii DAB+ albo poprzez równie cyfrowy net. Trochę mało romantycznie, ale przyznam, że kiedy słucha się na codzień radia w DAB+, potem nawet FM w jakości stereo brzmi nędznie i płasko.
Medion spisuje się rewelacyjnie! Męczę ten odbiornik niemal 24h/dobę i serio, trudno byłoby mi przestawić się teraz na standardowy odbiornik FM. Bez Mediona jak bez ręki! Będąc poza domem korzystam z aplikacji Polskiego Radia, względnie z aplikacji PC Radio (z uwagi na wszystkie „moje” polskie i ruskie rozgłośnie w jednym miejscu i ze względu na świetny streaming). W robocie niestety jestem skazany na trzeszczące potwory typu RMF, czy Eska Rock – gwałt na uszach, wkurw i porażka…
Pdział na dzień i noc jest u mnie teoretyczny, tryb snu / nie-snu postawiony na głowie, zatem trudno powiedzieć, od czego (radiowo) zaczynam „dzień”. Zwyczajowo jest to Trójkowy Budzik, który często spełnia moje poranne życzenia muzyczne (pozdrowienia dla autorów programu i prowadzącego!). Potem przełączam się na Радио Свобода (Radio Swoboda – dawna Wolna Europa, redakcje: białoruska i rosyjska) i na Эхо Москвы (Echo Moskwy) – obu tych radiostacji słucham później w różnych porach dnia, ze względu na ciekawą antyputinowską publicystykę. Ostatnio równie często gości u mnie radio Коммерсант (Komersant) – podoba mi się spójna ramówka i do bólu informacyjny profil rozgłośni – dla miłośnika radia gadanego, to po prostu bajka!
Chcąc dowiedzieć się tego, „co myśli Kreml” wystarczy na chwilę (dłuzej się nie da, naprawdę…) włączyć Радио России (Radio Rosji), albo bardzo ekspansjonistyczny ostatnimi czasy państwowy projekt medialny stworzony przez putinowski reżim: Radio Sputnik. Sputink, to projekt międzynarodowej platformy medialnej, działający w kilkunastu (kilkudziesięciu?) językach świata, obejmujący strony internetowe i rozgłośnie radiowe – również po polsku. Sputnik, to propagandowa tuba Kremla. Toporna i mimo chęci – chyba mało skuteczna. Warto jednak posłuchać dzień, czy dwa, zapoznać się ze specyficzną – mówiąc łagodnie – optyką Kremla. Kiedyś, gdy bawiłem się już w krótkie fale radiowe, a internet był ciągle luksusem, codziennie słuchałem polskiej redakcji radia Голос России (Głos Rosji). Teraz od czasu do czasu włączam Sputnik i… dziwnym trafem niektóre głosy prowadzących dziwnie kojarzą mi się właśnie z tą starą polską redakcją w Moskwie. Symtomatyczne.
Ponadto dzień mija mi na przełączaniu się z Polskiego Radia 24 na TOK FM i odwrotnie. Zabawnie jest porównywać głosy Dobrej Zmiany i starej Michnikowszczyzny. Publiczne radio tonie pod naporem prawicowej gnojówki. PR 24 stara się być obiektywne, ale niestety ni chu… mu nie wychodzi… TOK FM natomiast obiektywnym być się nie stara i serwuje to, co zawsze serwowało… I tak przełączam się między dżumą, a cholerą…
Jedynki nie słuchałem już baaaardzo długo, zatem nie jestem w stanie powiedzieć, jak tam przebiega proces gnicia mediów „publicznych” (tfu! narodowych!). Czwórki posłucham, gdy grzebiąc w ramówce znajdę jakąś fajną audycję z muzą elektroniczną. Pozostaje zatem moja ukochana Dwójka, wspomniane PR 24 (aaa! zapomniałem dodać! PR 24 od 1 września jest słyszalne nie tylko na DAB+, ale i w paśmie FM, w większych miastach) no i biedna Trójka, którą gwałcą rozmaite Semki, Górscy i inni popaprańcy; mimo to Trójka jakoś się trzyma. Potrzeba jedynie odrobiny cierpliwości w odsiewaniu prawoskrętnych spadochroniarzy.
Nadające w DAB+ Radio Rytm raczej mnie nie bawi, albowiem serwuje się tam „bardziej ambitne” wersje RMF-owych i ZET-kowych hitów z dupy. Radio Dzieciom – nie słuchałem, ale domyślam się, że jest to spoko oferta dla posiadających dzieciaki – lepiej chyba puszczać dzieciom słuchowiska i radiowe bajki, niż tuczyć je telewizyjnymi animowanymi napierdalankami i oczopląsem.
Oprócz tego w czasie czytania słucham mnóstwa rozgłośni netowych z muzyką klasyczną, eksperymentalną, z typowym chillout’em czy ambientem. Ich lista (podobnie jak lista wszelkich innych radiostacji z całego świata) w Medionie sukcesywnie się powiększa , więc mam w czym wybierać.
Zacząłem też leniwie zimowy sezon nasłuchów na falach krótkich, zrobiłem sobie nowe anteny kablowe; po zmianie czasu na zimowy, zmieniło się wiele częstotliwości, ale z pomocą przychodzi rewelacyjna aplikacja na Androida: Shortwave Schedules. W kilka sekund znajdziemy tam każdą radiostację nadającą na falach krótkich i średnich (kryterium wyszukiwania po częstotliwości, czasie nadawania i po języku audycji). Jak zwykle przyda mi się ona przy każdym wyjściem z odbiornikiem globalnym w teren.
Póki co nic się u mnie nie zmieniło: wciąż nasłuchuję na dwóch odbiornikach: Tecsun PL-660 i Degen DE1103…